Odporność psychiczną, rezyliencję można budować poprzez kontakt ze sztuką.

26/06/2020

Ja bardzo lubię muzea – rzecz jednak o stresie i budowaniu swojego poczucia rezyliencji i inteligencji emocjonalnej.

Bardzo lubię muzea… Najbardziej takie, do których nikt nie chodzi, ale mogą być też takie „wypchane po brzegi” ludźmi z całego świata. Teraz jak o tym myślę, to przechodzi mnie taki dreszcz… Ale byłoby wspaniale stać pod muzeum w Paryżu i narzekać na niekończące się kolejki…

Pierwszy raz byłam w Londynie w siódmej klasie podstawówki. Pojechaliśmy autokarem, z przesiadką w Dover, niektórzy pewnie znają tę trasę. Byliśmy tam z naszą nauczycielką ze szkoły, fanką muzeów. Po tej długiej podróży znaleźliśmy się dość szybko w jednym z londyńskich muzeów… Usiedliśmy na wielkim pufie w jednej z sal i w takiej półleżącej, nieco nonszalanckiej pozycji próbowaliśmy „te sztukę konsumować”. Ta chwila nie trwała długo. Otrzymaliśmy dość szybko informację zwrotną od fanki muzeów, że jeśli nam się nie podoba, to żebyśmy „sobie poszli” do McDonalds. I my poszliśmy do tego Makdonalda…

Ale ja nie zapomnę tych słów, tego momentu do końca życia. Od tego czasu zawsze jak jestem w nowym miejscu najważniejszą rzeczą jest odwiedzenie muzeum. Uwielbiam zapach muzeum, kreatywną nudę, która wisi w powietrzu, ludzi, którzy na swój niepowtarzalny sposób przeżywają te muzealne chwile. Dziękuję tej fance muzeów za jej słowa. Nie wiem, czy wie, że miały taki duży wpływ na moje zamiłowanie do sztuki😊.

Ponoć samo obcowanie ze sztuką zwiększa poziom serotoniny, czyli hormonu szczęścia. Montrealska służba zdrowia już w 2018 roku we współpracy z Muzeum Sztuki w Montrealu zdecydowała się przepisywać swoim pacjentom, oczywiście tym, dla którym jest to dobre rozwiązanie, obowiązkowe, darmowe wizyty w muzeach, szeroko pojęty kontakt ze sztuką.

Szuka wyzwala wiele emocji, porusza, robi różne rzeczy, każdemu coś innego. Ja najbardziej lubię malarstwo…a właściwie najbardziej ze sztuki to kocham Picassa. To taka moja miłość, które jest ze mną zawsze, nigdy mnie nie zawiodła, zawsze odkrywa przede mną coś nowego, fascynującego, zachęca do refleksji, bardzo kocham te miłość.

Dzisiaj możemy zwiedzać masę muzeów online. Warto coś zobaczyć, pogrzebać, zobaczyć jak ta sztuka na nas działa.

Ps. Słabo tylko się obcuje ze sztuką na głodniaka to pewne.